niedziela, 19 lipca 2015

Dzień 41. Radosny dzień wspaniałego chłopca.

Roześmiany, szczęśliwy, wolny - czego chcieć więcej w odniesieniu do własnego dzieciątka?
Taki humor towarzyszył dziś A., podczas wspaniałego dnia pełnego relaksu.
Dzień aktywności rozpoczęła wizyta z A. na basenie.
Zaczęliśmy chodzić z maluszkiem na pływalnie gdy skończył cztery miesiące. Należy mały A. nawet do szkółki nauki pływania dla dzieci i niemowląt. Są to super zajęcia, podczas których dzieciaczki przyzwyczajają się do wody i uczą się w niej odnajdywać, przy pomocy rodziców oczywiście.
Z powodu przerwy wakacyjnej w zajęciach, postanowiliśmy sami wybrać się z A., żeby nie zapomniał przez dwa miesiące ile mu to frajdy sprawia.
Ależ przyjemnie było patrzeć na tą uśmiechniętą gębulkę, radosnego i rozemocjonowanego A.
Skakał do wody wprost w nasze ramiona, bawił się rozchlapując strumień wody na wszystkie strony. Serce rośnie, gdy widzi się takiego malucha, kiedy woda mu leci na buzie, a on się z tego cieszy. Muszę przyznać, że niezwykle wizyty na basenie procentują jeśli chodzi np. o mycie główki w domu. Nie ma z tym absolutnie żadnego problemu. Po prostu prysznicem leje się wodę na włosy i buźkę, a A. wcale to nie wzrusza.
Po wizycie na basenie, naładowani pozytywną energią ruszyliśmy do znajomych na grilla.
Była to świetna okazja do spotkania i wspólnego spędzenia czasu, bo zarówno gospodarze, jak i jeszcze jedni zaproszeni  znajomi mają dzieciaczki niewiele starsze od naszego A.
No i ten ogród.... trawa jak dywan. Mięciutka i czysta. Z pełną satysfakcją i spokojem zdjęłam A. buciki, żeby trawka muskała jego gołe stópki.
Ileż on się nabiegał dookoła trawnika, wyturlał i wyśmiał. 
Takie dni pokazują jak niewiele trzeba, żeby uszczęśliwić taką małą istotę. 
W dniu dzisiejszym najważniejsze było to, że miał praktycznie pełną swobodę w zabawie. Spędził cały dzień na dworze i wspaniale się przy tym bawił. 
Zjadł pierwszego oficjalnie swojego loda i czym szerzej on się uśmiechał, tym bardziej ja się radowałam.
Taka niedziela potrafi pozytywnie nastawić na cały następny tydzień :)




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz